poniedziałek, 14 września 2009

Hmmm.

Jesteśmy z Vicky w hotelu w Katowicach. W sumie cały dzień spędziłyśmy w łóżku siedząc na necie haha :P Czuję, że chyba będę chora bo coś mnie gardło boli :/ no ale to niestety normalne po skokach :/

Wyjazd był generalnie trochę dziwny ale fajny haha. Było kilka śmiesznych akcji, których tutaj przytaczać nie będę, te osoby które je mają znać to już o nich słyszały haha :P Teraz trzeba czekać do Harrachova.


1 komentarz: