piątek, 26 czerwca 2009

R.I.P. Michael Jackson (*) ;(

Dwa tygodnie temu pisałam o nim, gdyż w sumie dzięki Billie Jean miałyśmy z Angie świetny humor. Teraz też o nim piszę jednak dziś jego osoba nie jest powodem świetnego humoru, a żalu i smutku. Wczoraj o godzinie 23:26 czasu polskiego odszedł Michael Jackson.. ;((




3 komentarze:

  1. on i tak będzie żył na wieki ! [*]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej nie mogę w to uwierzyć :( To był idol mojego dzieciństwa! Był wielkim artystą, inspiracją dla wielu innych muzyków, stał się legendą i ikoną popu, nie będzie drugiej takiej osobowości :|

    Uwielbiam Billie Jean :(

    OdpowiedzUsuń
  3. nie. nie. nie. nie. ;((((((((((((((((((((((((((((((((((( Ja go kocham ;(

    OdpowiedzUsuń